Udało mi się i ZROBIŁAM :) Mój pierwszy bocian. Ma fartuch lekarski, okulary i czuprynkę. No i ma dzieciaczka . Skoro bociany przynoszą dzieci ,to i on musiał :)
Całkiem spory wyszedł.
A teraz pora skończyć Wojtusia. Jest jeszcze łysy i goły :) Ale już nie długo.
Pozdrawiam cieplutko.
Super ten Bociek a bobasek jaki słodki:)
OdpowiedzUsuńNo pięknie dałaś sobie radę z tym bocianem:) pozdrawiam niebiesko:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny!!!
OdpowiedzUsuńDoktor bociek jest super,ale najpiękniejszy to dzidziulek:)Jest słodziutki:)
OdpowiedzUsuńAle ekstra! =D
OdpowiedzUsuńFantastyczny! I te okulary jakiej mu powagi dodają, no ale w końcu pan doktor :)
OdpowiedzUsuń