Przeglądając czeluście internetu znalazłam coś co mnie zainspirowało. I z tej inspiracji zaczęła się nowa przygoda z szyciem. Tym razem jest dużo szycia, surowych cięć i dużo kolorów.
Na razie próby, ale myślę, ze będzie ciąg dalszy :)
Przeglądając czeluście internetu znalazłam coś co mnie zainspirowało. I z tej inspiracji zaczęła się nowa przygoda z szyciem. Tym razem jest dużo szycia, surowych cięć i dużo kolorów.
Na razie próby, ale myślę, ze będzie ciąg dalszy :)
Jestem ale coraz mniej szyję pyziaków. Straciłam wenę, chęć i dopadła mnie niechęć do ich robienia. Szyję jakieś pojedyncze przytulaski ale zdjęcia publikuję na fb i na instagramie. Ale niestety nie jest ich dużo. Dodatkowo mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach kolorowe i pyzate a dodatkowo jeszcze wesołe przytulanki nie są interesujące. Cóż.... Odpoczywam od nich...