Lawendowy łowca krokodyli,śpiący Alek. Zdjęcia mi wyszły takie zbyt intensywne,niż w rzeczywistości. Materiał jest delikatny w kolorze a tu taki dość "dziki" :)
Najpierw rzucał się po wszystkich krzakach,a później "strzelił focha" ;))
Ta kolorystyka jest bliższa oryginałowi.
W kolejce stoi jeszcze Lawendowa Lusia,ale ma dopiero korpusik.Czyli sobie trochę jeszcze poczeka :)
słodziak, ma super nosek :)
OdpowiedzUsuńJaki pzrecudny!!!
OdpowiedzUsuńKolorki super,chcialoby sie caly czas patrzec na takiego lowce.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki :)
OdpowiedzUsuń