Hurrrra,skończyłam!!!
Trochę to trwało, ale wszystko musiałam zszywać ręcznie. Zresztą tak jak inne moje lalki :) Ale już jest i przedstawiam Państwu- oto Robin (w rajtuzach ;))
30 wrz 2013
29 wrz 2013
Jutro...
Jutro w końcu pokażę Robina. Jeszcze muszę zabawić sie we fryzjera i fotografa.
Do jutra :)
Do jutra :)
27 wrz 2013
Sackboy z włóczki
Dla odmiany dzisiaj pokażę maskotkę zrobioną na drutach,z włóczki. To postać z gry komputerowej-Sackboy. Zrobiłam go jeszcze latem,ale zdjęcia dopiero teraz.
Brakuje mu jeszcze suwaka,ale nad doszyciem tego "cudu" muszę jeszcze popracować.
Brakuje mu jeszcze suwaka,ale nad doszyciem tego "cudu" muszę jeszcze popracować.
Donoszę również ;) ,że Robin nabiera już kształtów.Posiada ubrane już ciało,aczkolwiek jest bez głowy.
Myslę,że wkrótce skończę i w końcu pokażę tego "superbohatera".
23 wrz 2013
Felek-kolorowa ośmiorniczka
Lubię,wręcz uwielbiam robić "marchewkowe" mordki. Zmiejszyłam nosek i dołożyłam 8 kolorowych nóg. Wyszła ośmiorniczka Felek :) Kolorowa ,do gniecenia i noszenia.
20 wrz 2013
Anioł Mariolka
Dzisiaj Mariolka-aniołek,który ma ok.27 cm wzrostu (bez włosków).
Włoski są syntetyczne i pięknie kręcone.
Ma płócienne skrzydełka i delikatną sukienkę.
Muszę zrobić Robina,ale jego ubranie mnie przeraża.Hmm,no może nie aż tak strasznie,ale muszę opracować poszczególne elementy jego wdzianka.
17 wrz 2013
Jesienna Ewa i na dokładkę Matylda Bis
Cały czas pada :( Dobrze,że są jeszcze liście,bo możnaby było pomyśleć ,że już koniec października.
Zrobiłam Ewę-kolorową,podobną do Pati.
Zrobiłam Ewę-kolorową,podobną do Pati.
Czerwonowłosą,w kolorowym swterku i futerkowej kamizelce. Trochę taka góralska mi wyszła :)
Na włoskach też ma żółtą opaskę ( gdyby nie chciała czapy ;))
Czapka - pilotka ma kolorowe pompony pasujące kolorystycznie do sweterka.
I na dodatek Matylda Bis. Tylko jedno zdjęcie i to jeszcze bez czapki :) Dopiero ubiera się,bo szykuje sie do drogi ;)
10 wrz 2013
Marchewek
Dzisiaj dawno niewidziany ;) Marchewek.
Być może słyszeliście o akcji blogowiczek - twórczyń rozmaitych "handmadów". Chodzi o wycenę przedmiotów własnoręcznie wykonanych. Przeczytałam uważnie ich wnioski i stwierdziłam ,że mają rację. Większość ludzi uważa ,że to co jest ręcznie wykonane powinno kosztować grosze. Że to co jest w sklepie,masówki chińskie,indyjskie czy pochodzące z innego dalekowschodniego kraju ,jest warte dużych pieniędzy. To co jest w pojedyńczym egzemplarzu,własnoręcznie -powinno być rozdawane za darmo. Bo jest ręcznie robione. A czas,który się temu poświęca? A materiał?A pomysł?
Zobaczcie ile czasu poświęcam takiemu Marchewkowi.
Wykrój i dopasowanie części -0,5 godz.
Uszycie buzi,wyszycie noska- ok. 1 godz.
Zszycie maszynowo ubranka i wypchanie ciałka-ok.0.5godz.
Ręczne przyszycie wszystkich części- ok.1 godz.
Razem -co najmniej 3 godziny.
A lalka?
Ubranko( w zależności od ilości )-wykrój i uszycie-od 1.5 godz. wzwyż-do 6 godz.(jeżeli ubranie jest szydełkowane lub dziane)
Włosy -od 2 godz.wzwyż-nawet 5 godz.
Wykrój ciałka,przygotowanie buziaka,zszycie maszynowo i ręcznie poszczególnych części ciałka- od 3,5 godz. wzwyż. -nawet 7godz.
Razem- od 7 godz do nawet 18,a czasami jest więcej.
Do tego dochodzi cena materiałów (używam tylko nowych) ,wypełnienie.A pomysł?Przecież praktycznie każda lalka jest inna.
I teraz oceńcie czy moje lalki są drogie.
Jak teraz opisałam czas swojej pracy ,to .... Cena godziny mojej pracy jest śmieszna . Chyba jestem konkurencyjna z małymi łapkami Chińczyków. Może nawet stanowię dla nich konkurencję ;)
Muszę się poważnie zastanowić nad cenami.
Zdjęcia takie trochę rozmyte ,ale coś z aparatem mi się stało. Jak aparat "naprawi się" ,to je poprawię.
Zobaczcie ile czasu poświęcam takiemu Marchewkowi.
Wykrój i dopasowanie części -0,5 godz.
Uszycie buzi,wyszycie noska- ok. 1 godz.
Zszycie maszynowo ubranka i wypchanie ciałka-ok.0.5godz.
Ręczne przyszycie wszystkich części- ok.1 godz.
Razem -co najmniej 3 godziny.
A lalka?
Ubranko( w zależności od ilości )-wykrój i uszycie-od 1.5 godz. wzwyż-do 6 godz.(jeżeli ubranie jest szydełkowane lub dziane)
Włosy -od 2 godz.wzwyż-nawet 5 godz.
Wykrój ciałka,przygotowanie buziaka,zszycie maszynowo i ręcznie poszczególnych części ciałka- od 3,5 godz. wzwyż. -nawet 7godz.
Razem- od 7 godz do nawet 18,a czasami jest więcej.
Do tego dochodzi cena materiałów (używam tylko nowych) ,wypełnienie.A pomysł?Przecież praktycznie każda lalka jest inna.
I teraz oceńcie czy moje lalki są drogie.
Jak teraz opisałam czas swojej pracy ,to .... Cena godziny mojej pracy jest śmieszna . Chyba jestem konkurencyjna z małymi łapkami Chińczyków. Może nawet stanowię dla nich konkurencję ;)
Muszę się poważnie zastanowić nad cenami.
7 wrz 2013
Lusia nr 2- przytulanka-usypianka
Kolejna Lusia.Blondasek w czapeczce krasnala. Na ubranku wyszyte imię. Uszyłam ją z polaru.Śpi w nosidełku.
Mam zrobić Robina ,pomocnika Batmana. Ciekawe jak mi wyjdzie :)
5 wrz 2013
Kinia
Wesoła Kinia z sercem w łapkach. Nieduża ,18cm wzrostu a z włoskami 5 cm więcej. Hmm,włoski a raczej burza włosków -szalone,czerwone,optymistyczne loczki.
Ma piękne rzęsy.
Stwierdziłam,że od dziś będę wstawiała znak z nazwą swojego blogu. Jak nie zapomnę :)
Następna będzie Mariolka. Buziak już jest ale nie mam pomysłu na ubranko.Golasa nie pokażę :)
1 wrz 2013
Nowa Irenka
Mimo niekończącego się remontu i związanego z tym bałaganu trochę szyję . Dzisiaj ponownie jesienna Irenka.
I tym optymistycznym uśmiechem kończę. Do następnego razu :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)