26 mar 2013

Strusie jajo

Dzisiaj dla odmiany strusie jajo. Co roku kusi mnie,żeby powycinać wzorki. W trakcie pracy przechodzi mi, bo obróbka jest dosyć nużąca. Czas tworzenia jednego jaja to ok .4 dni. Ale co roku  "pylę" robiąc wzorki :) W tym roku jaja  wyglądały tak:

Chciałam i praktycznie skończyłam "ryć" wzór irysa czy też pierwiosnka. Jajo było bardzo ażurowe.I co ? Tak bardzo byłam zadowolona ,że chciałam sie pochwalić Rodzinie. I co ? I upadło mi i to tak,że uderzyło o kant metalowego kosza !  I się rozbiło ,bez możliwości sklejenia !!!!! Ale byłam zła.Co tam zła-byłam wściekła,tyle roboty .Ech...




5 komentarzy:

  1. Jakie śliczne.
    Współczuję, też bym była wściekła.

    OdpowiedzUsuń
  2. A to pech z tym jajem:(
    spróbuj wykorzystać je do dekoracji,
    skorupy zawsze świetnie komponują się z kwiatami:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Do niczego skorup już nie wykorzystam,bo tak się "wkurzyłam",że wyrzuciłam :( Poniosło mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam umiejętności. To dopiero trzeba mieć pewną rękę, by zrobić takie piękne ażurowe wzorki.
    Współczuję stłuczenia. Sama chyba bym się rozerwała ze złości na myśl o stracie takiej pracy.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń