Dawno mnie tu na blogu nie było. Spędzałam troszkę leniwie wakacje i mało pyziaczków powstało. A te które powstały nie mogły doczekać sie sesji fotograficznej ;)
Dzisiejszy pyziak ma troszkę inną buzię, a jego ubranko jest całe w kropki. Udało mi się dopasować prawie idealnie kolorystykę obu materiałów.