Cały czas tworzę , tylko niestety nie mam czasu na fotografowanie i aktualizowanie bloga.
To zaczynam ;) Na pierwszy rzut idą pyziaczki odpoczywające w trawie.
Oczka w tym maluszku pomalowałam specjalnymi farbami do tkanin.
Tu odpoczywająca nowa wersja pyziaczkowego marchewka ;)
Tak w ogóle dostałam ostatnio zdjęcia Marchewka użytkowanego bardzo intensywnie przez rok. Oczywiście był wielokrotnie prany i nic mu się nie stało. Jestem z siebie dumna ;)
Superowe :)
OdpowiedzUsuń