Mam zrobić biedronki. I tak się do nich przymierzam, i przymierzam. Jest problem z dostaniem odpowiedniego materiału i z tym jak ma wyglądać,żeby nie była za czarna i żeby jeszcze przypominała biedronkę. Myśl mam a jak będzie z realizacją to zobaczymy.
Na razie w ramach odskoczni uszyłam i uszydełkowałam pojemnik "na coś" ;)
Pyziak też musiał się tam "wkraść" ;)
Pozdrawiam wszystkich niedzielnie i dziękuję za komentarze :)
Przesliczny koszyczek:)
OdpowiedzUsuńTez mialam problem jak poproszono mnie o wydzierganie biedronki ale udalo sie:)
Dasz rade :)))