Miał mieć strój podobny do oryginału i wyszyte imię .Robiłam co mogłam.Mam nadzieję,że będzie się podobał.
A teraz "walczę" z kolejną Irenką. Mam kilka nowych pomysłów ale nie nadążam wszystkiego ogarniać. Trzeba normalnie pracować ,funkcjonować i jeszcze chociaż trochę pospać :) A do tego jeszcze remonty większe i mniejsze.Postuluję o więcej wolnego czasu :)
No to dalej do roboty,Irenka czeka.Jest jeszcze łysa i nie ma nauszników i torebki.
Musi się spodobać, nie ma innego wyjścia.:)
OdpowiedzUsuń:) Mam nadzieję :)
UsuńFajniutki :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Pozdrawiam cieplutko :)
Usuńhaha, tez szylam piłkarza dla tej Pani :-)
OdpowiedzUsuń:) Byłam ,widziałam :) Ale Twój jest wielki .Mój piłkarz ma niecałe 30 cm wzrostu :)
Usuń