22 lut 2013

Zimowy Zenek

Zainspirowana powrotem zimy (nie powiem,że tęskniłam za zaspami śniegu :)) popełniłam Zenka. Zenek ma nawet futrzaną czapę i czerwony od mrozu nos. Jest taki rozmarzony,jakby o niczym innym nie marzył,tylko o odśnieżaniu ;)




Tak w sumie dzięki świeżej dostawie śniegu i lekkiego mrozu w końcu można było zorganizować coroczny kulig. Oj,udał się znakomicie.Oj,udał się :) Były tradycyjne straty w sprzęcie i obrażenia cielesne także .Te siniaki na różnych częściach ciała ;). A później ognisko,kiełbaski i grzaniec. Było super.
Chciałam Wam również po raz kolejny podziękować za miłe komentarze .Buziaczki :)




5 komentarzy:


  1. super Zenuś.Milenka ubrana i muszę strzelić foty ale Twoje zdjęcie pożyczę na początek i z namiarem na Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ zaciekawiłaś mnie Milenką :) Czekam i dzięki :)

      Usuń
  2. Zenek taki rozmarzony bo myśli o wiosennym zakochaniu;)
    Pozdrawiam niebiesko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja tu o takiej prozie-odśnieżaniu ;)Pozdrawiam również :)

      Usuń