W kolejce czeka lalka.Trochę ją chcę zmodyfikować,żeby miała ubranie,które można zdjąć całkowicie.Nawet buciki.Tak w ogóle to zastanawiam się nad uszyciem lalki w typie waldorfowskim.Chociaż sama nie wiem.Lalki waldorfowskie są ładne ale ich buzie nie są takie "pucowate" i wesołe. Jak szyję "swoje" lalki to od razu poprawia mi się humor :) Może jednak tylko zmodyfikuję ciałko :).
Ale na razie "dopadło" mnie choróbsko (chyba grypa) i nie zrobię nic,bo nie mam siły :(
sliczna.ZAwsze czekam aż coś pokazesz.Uwielbiam Twoje maskotki.Pozdrawiam i zycze zdrowia
OdpowiedzUsuńJeju jaka ona słodka! :) Tylko przytulać i całować :)
OdpowiedzUsuń