Jestem ale coraz mniej szyję pyziaków. Straciłam wenę, chęć i dopadła mnie niechęć do ich robienia. Szyję jakieś pojedyncze przytulaski ale zdjęcia publikuję na fb i na instagramie. Ale niestety nie jest ich dużo. Dodatkowo mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach kolorowe i pyzate a dodatkowo jeszcze wesołe przytulanki nie są interesujące. Cóż.... Odpoczywam od nich...